Z prezesami o śmieciach

Na piątkowej sesji Rady Miejskiej w Wyrzysku, by wyjaśnić pewne sprawy związane z nowym system gospodarowania odpadami komunalnymi przybył prezes Zarządu firmy ALTVATER Piła Sp. z o.o. - Dariusz Mikołajczyk i przewodniczący Zarządu Związku Międzygminnego „Pilski Region Gospodarki Odpadami Komunalnymi” - Zygmunt Jasiecki.

Prezes Dariusz Mikołaczyk wyjaśniał, że dokonanie zmiany systemu gospodarki odpadami, które tak naprawdę są rewolucją, w ciągu jednego dnia jest niemożliwe, a w krajach zachodnich takie przekształcenia były wypracowywane przez kilkanaście lat: - Ja objeżdżam wszystkie gminy, spotykam się na bieżąco, po to żeby właśnie lokalnie w niektórych sytuacjach reagować bardzo szybko i poprzez swoich pracowników te problemy, które gdzieś zostają szybko realizować i załatwiać.


Na pytania radnych dotyczące braku pojemników u wielu mieszkańców przedstawiciel ALTVATER Piła odpowiadał: - Według mojej informacji 98% pojemników, zgodnie z deklaracjami zostało rozmieszczone na terenie Gminy Wyrzysk.

Prezes mówił, że około 40% mieszkańców z terenu Związku do lipca br. było poza systemem gospodarowania odpadami. Dlatego nikt nie był w stanie oszacować ilości posesji, dla który trzeba dostarczyć pojemniki, przez co odbiorca odpadów zakupił używane pojemniki z Holandii, które po umyciu i naprawach mogły być użytkowane.

W odpowiedzi na pytania związane z brakiem worków Dariusz Mikołajczyk podkreślał, że każda ekipa odbierająca śmieci posiada worki, które są rozdawane na zasadzie worek za worek: - Jesteśmy gotowi dostarczyć określoną partię worków do poszczególnych sołtysów i jeżeli mieszkaniec stwierdzi, że ma potrzebę posiadania większej ilości worków, to mógłby te worki pobrać.

Na pytania dotyczące problemów związanych ze zmianą operatora u większości mieszkańców naszej gminy prezes wyjaśnił, że w wielu gminach firma Altvater Piła korzysta z pomocy dotychczasowych lokalnych odbiorców, a w gminie Wyrzysk niestety tak się nie stało: - Dla firmy Komunalnik też byłaby możliwość współpracy, gdyby zgłosili się przed przetargiem, bo takie są przepisy ustawy o zamówieniach publicznych, że musieliby być zgłoszeni przed przetargiem. Nie było takiej woli... Gdyby była wola drugiej strony, też byłaby możliwość współpracy, skoro kilkanaście firm współpracuje. Altvater nie jest obecny wszędzie. Pomimo tego, że wyjeżdża pięćdziesiąt śmieciarek dziennie w dwóch zmianach na terenie Związku, to i tak nie bylibyśmy w stanie zrobić wszystkiego.


Na pytania dotyczące nieprzydzielenia indywidualnych kont bankowych do dokonywania opłat, pomimo złożenia deklaracji odpowiedział przewodniczący Zarządu Związku Międzygminnego Zygmunt Jasiecki: - Mamy z tym mały problem, ponieważ wysłaliśmy numery kont, tak przynajmniej zaznaczył to system, bo to maszyna drukowała i maszyna zarejestrowała, że zostały one wysłane do wszystkich tych, którzy złożyli deklaracje. Natomiast my się dowiadujemy, że niestety nie dotarły one. Robiliśmy różne dochodzenia, co mogło być podstawą tego, że nie dotarły. Wczoraj podjęliśmy decyzję, że ogłosimy we wszystkich możliwych miejscach, dotrze to również do tablic wójtów, że utworzymy konto techniczne. Jedno konto dla tych, którzy nie mają indywidualnego numeru konta. Na to konto będzie można wpłacać opłaty za odpady. My mając te informacje, będziemy mieli informacje kto nie ma konta. Odwrotnie skontaktujemy się z tą osobą i wyślemy konto indywidualne.

Na pytanie odnoście powstania tymczasowego Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych prezes odpowiedział: - Jesteśmy w kontakcie z wszystkimi gminami i oczywiście indywidualnie będziemy rozpatrywać taką możliwość. Jeżeli w gminie znajdzie się miejsce, które będzie spełniało wszystkie wymogi formalno-prawne, to na pewno dojdziemy do porozumienia i taki przejściowy PSZOK uruchomimy.

Radny Kazimierz Zieliński przyznał, że nie ma miejscowości w gminie, w której wszyscy mieszkańcy posiadają śmietniki proponując, aby poświęcić sobie jeszcze jeden miesiąc na zgłoszenie tych braków do sołtysów i sprawę definitywnie załatwić.

W temacie zabrał głos sołtys Konstantynowa Marian Królak mówiąc: - Czy my sołtysi jeszcze któryś raz mamy sprawdzać kto ma kosze, a kto nie? Czy w ogóle macie rejestr, pokwitowania za kosze? Moim zdaniem tak powinno być, a nie żebyśmy my czy straż miejska kilka razy chodzili i spisywali kto ma kosz, a to nie... To nie w naszej gestii moim zdaniem.

Niestety nie padło wyjaśnienie na pytanie radnego Leonarda Borowczyka, który prosił o informacje na temat konieczności wystawiania pojemników na śmieci przed posesję.