Kolejne koszty utrzymania świetlic wiejskich

Okazuje się, że świetlice wiejskie uznawane przez większość społeczeństwa, jako obiekty służące zaledwie kilka dni w roku i generujące niepotrzebne koszty ich utrzymania, aby funkcjonować, będą wymagały poniesienia dodatkowych kosztów. W ostatnim czasie świetlice wiejskie odwiedził SANEPID.

- Do tej pory myliśmy naczynia, się gotowało i wszystko było w porządku, a teraz w świetlicach, żeby korzystać tak jak do tej pory, trzeba mieć pomieszczenie z wodą, zlewem, wyparzarkę do naczyń, więc w tej chwili możemy korzystać tylko z naczyń jednorazowych i kateringu. Nie wolno nam przyrządzać posiłków - mówiła podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej sołtys Krystyna Gwizdowska.


Sołtys Bąkowa zwróciła się do właściciela świetlicy, którym jest Gmina Wyrzysk, z prośbą o pomoc w usunięciu braków, by mieszkańcy mogli nadal korzystać z świetlicy, jak to miało miejsce dotychczas. Sołtys w porozumieniu z Radą Sołecką ustaliła, że jako sołectwo mogą na ten cel przeznaczyć część funduszu sołeckiego, jednak nie ma zgody, aby całość pokryć z tych środków.

- Nie da się dziś dostosować wymogów - mówiła burmistrz Bogusława Jagodzińska, dodając: - Wiemy, że na pewno muszą być zmywarki lub wyparzarki, ale jak państwo wiedzą to jest koszt. Musimy znaleźć pieniądze. Jeśli dołożymy część z państwa funduszu sołeckiego to damy radę, tylko musimy troszkę wytrzymać, jeśli chodzi o realizację i zabezpieczenie środków.